Lata mijają, a dieta Dukana wciąż budzi kontrowersje. To jeden z najsłynniejszych sposobów odchudzania, a książki jej autora znajdziemy niemal w każdej księgarni. Dzisiaj dietetycy nie mają wątpliwości czy dieta Dukana jest zdrowa – w artykule rozwiejemy wątpliwości po raz kolejny
Dieta Dukana – założenie
Dieta białkowa znana też jako dieta protal została opracowana przez Francuza, Pierra’a Dukana. Mimo że nie jest już dietetykiem, zaprojektowana przez niego metoda odchudzania niezmiennie jest popularna i przy okazji budząca ogromne kontrowersje wśród specjalistów od żywienia. W Internecie znajdziemy na jej temat tysiące artykułów w których da się przeczytać skrajnie sprzeczne informacje.
Warto zauważyć, że 2020 roku dieta Dukana została uznana za najgorszą na świecie według rankingu US News.
Głównym założeniem jest zwiększenie spożycia protein kosztem podaży węglowodanów i tłuszczu.
Fazy diety Dukana
Jak wie każdy zainteresowany sportem, białko to podstawowy budulec mięśni – w jadłospisie zaprojektowanym przez Dukana dominuje ono na talerzu w postaci chudego mięsa, ryb i nabiału. Wyróżnia się fazy diety protal:
Faza uderzeniowa
Trwa z reguły 5 dni, ale jest to kwestia indywidualna. Niektórzy przeciągają ten czas do 10 dni – mówi się, że powinna trwać tym dłużej, im więcej kilogramów planujemy zrzucić.
W tym okresie można spożywać tylko proteiny. Przykładowy obiad na diecie Dukana? Dwie piersi z kurczaka i… tyle – w skład posiłków nie mogą wchodzić nawet warzywa. Aktywność fizyczna przez te dni jest w zasadzie niemożliwa, bo po prostu brak na nią sił.
Faza naprzemienna
Faza naprzemienna to główna część diety protal. Polega na tym, by przez część dni spożywać samo białko, a drugą część białko oraz warzywa. Jak to wygląda w praktyce?
Praktycy tego rodzaju diety wyróżniają trzy tryby – 1/1, 3/3, 5/5. 1/1 polega na tym, że w jeden dzień jadłospis zawiera tylko białko, a w drugim można dodać do niego warzywa. Podobno tryb 1/1 daje najmniej spektakularne efekty, ale jest najprostszy w utrzymaniu. W trybie 5/5, zalecanym dla osób planujących dużo zrzucić, je się przez 5 dni wyłącznie proteiny, a drugie 5 znowu – proteiny i warzywa.
Oczywiście nie wszystkie warzywa są dopuszczalne. Trzeba zapomnieć o bogatych w węglowodany ziemniakach, batatach, kukurydzy, groszku czy fasoli. W tej diecie nie ma też miejsca na żadne tłuszcze, co eliminuje awokado.
Faza utrwalenia
Po osiągnięciu zakładanej wagi przychodzi faza utrwalenia efektów. Długość zależy od liczby zrzuconych kilogramów – 10 dni utrwalania na 1 stracony kilogram.
Dzienny jadłospis można ,,urozmaicić” dwoma kromkami chleba i jedną porcję owoców, dwa razy w tygodniu pokusić się o skrobiowe produkty oraz (również dwa razy na tydzień, ale nie w ten sam dzień) zjeść posiłek bez żadnych ograniczeń.
Faza ostatecznej stabilizacji
Faza stabilizacji ma być powrotem do ,,normalnego” jedzenia z wprowadzeniem dobrych nawyków żywieniowych. Zakłada jednak, że przez jeden dzień w tygodniu będziemy jedli wyłącznie proteiny, tak jak w fazie uderzeniowej. Jak długo? Do końca życia!
Czy dieta Dukana jest zdrowa i skuteczna?
Nie brakuje informacji, że skuteczność diety Dukana jest imponująca. Podobno można na niej zrzucić nawet 10 kilogramów w ciągu miesiąca – każdemu zainteresowanemu zdrowym odchudzaniem pewnie zapaliła się czerwona lampka.
Wiadomo, że zdrowe tempo utraty masy nie przekracza 1,5 kilograma na tydzień. Kolejna sprawa to tłuszcze na diecie Dukana, a raczej ich brak. Lipidy są niezwykle istotne dla prawidłowego funkcjonowania gospodarki hormonalnej, przyswajalności witamin A, D, E oraz K, zachowania dobrej kondycji skóry oraz stabilności psychicznej.
Nadmierne spożycie białka niekorzystnie wpływa na działanie nerek – by wydalić toksyny muszą intensywniej pracować, a więc produkować więcej kwasu moczowego. Na dłuższy dystans może to spowodować nawet występowanie kamicy oraz dny moczanowej. Dlatego nawadnianie podczas diety Dukana jest bardzo ważne, inaczej ryzykujemy odwodnienie.
Z drugiej strony, zwiększone wydalanie wody prowadzi do wypłukiwania wapnia i przyczynia się do rozwoju osteoporozy. Cierpi również wątroba, nie wspominając o tym, że brak owoców, ograniczenia co do warzyw i nieobecność wartościowych źródeł witamin (bo z reguły dostarczają dużo węglowodanów) to proszenie się o niedobory.
Dieta Dukana – czy warto?
Jeśli chodzi o efekt jojo po diecie Dukana zdania są podzielone – wszystko zależy od tego jak będziemy się odżywiać w fazie ,,ostatecznej stabilizacji”. Jako jedną z rzekomych zalet diety Dukana wymienia się brak sztywnych reguł co do wielkości porcji oraz nieodczuwanie głodu – proteiny w istocie są bardzo sycące, więc dość łatwo kontrolować spożywaną ilość. Efekty mają być imponujące i trwałe pod warunkiem, że dieta była właściwie stosowana.
Dzisiaj wiadomo, że najbardziej prawidłowe stosowanie diety Dukana to niestosowanie jej w ogóle.
Jak można się domyślić z całości artykułu i – przy odrobinie posiadanej wiedzy żywieniowej – zasad tego stylu żywienia, dieta protal szkodzi nie tylko ciału, ale i psychice. Nie uczy zdrowych nawyków, tylko radykalnych restrykcji i wpaja strach przed jedzeniem. Dzisiaj wiemy, że węglowodany nie tuczą – tuczy ich nadmiar, tak samo jak tyje się od nadmiaru tłuszczu czy białka!
Długodystansowe stosowanie tego stylu odżywiania to proszenie się o poważne kłopoty. Oczywiście, możemy natrafić na oficjalną listę przeciwwskazań na której znajdują się wszelkie problemy z nerkami i wątrobą oraz niedoborami składników odżywczych – pytanie, czy skoro nie mamy takich kłopotów, chcemy się ich nabawić?
Dieta Dukana – kim jest jej twórca?
Wisienką na torcie niech będzie to, że Pierre Dukan w 2013 roku został zawieszony w zawodzie lekarza, a w 2014 oficjalnie skreślony z listy francuskich medyków. ,,Dorobił” się tego dzięki promowaniu niezdrowego odżywiania – kontrowersje na temat zaproponowanej przez niego diety puszczał mimo uszu, a cały swój autorytet medyczny wykorzystywał do promocji książek, z których zrobił nader intratny biznes
,,Zasłynął” również z przepisywania szkodliwych leków pacjentom chcącym schudnąć. W dodatku, poglądy które głosił – zachęcał między innymi do stawiania lepszych ocen szczupłym dzieciom – każą zapytać, jakim cudem rozprawiono się z nim tak późno.
Zachęcamy do zaprzestania wszelkiego myślenia o diecie protal. Wiedza o zdrowym odżywianiu dostępna jest na wyciągnięcie ręki, a odchudzanie może być i zdrowe i przyjemne. Pamiętajmy, by śledzić nowinki dietetyczne z wartościowych źródeł, a przynajmniej co jakiś czas zweryfikować posiadane informacje, szczególnie planując wdrożyć je w życie.
Interesuje Cię temat alternatywnego żywienia? Poznaj (ale nie na własnej skórze) dietę karniwora – jeszcze ,,ciekawszy” pomysł, niż protal. Sprawdź artykuł tutaj: https://e-figura.pl/dieta-karniwora-czy-nadaje-sie-dla-sportowca/.