Na siłowni masz do wyboru całą masę żelastwa – za którym powinieneś rozglądać się w pierwszej kolejności? Przygotowaliśmy zestawienie kilku rodzajów gryfów do sztang, które możesz wykorzystać w swoim treningu, dla jeszcze bardziej kompleksowego rozwoju ciała. Gryf do sztangi – jakie znamy i lubimy? Przeczytaj!
Gryf prosty do sztangi – charakterystyka
Jeśli chodzi o rodzaje gryfów, sztanga prosta to zdecydowanie najpopularniejszy rodzaj. Średnica takiego gryfu oscyluje wokół 3 centymetrów. Z objęciem go nie będa miały problemu nawet osoby o bardzo małych dłoniach.
Długość gryfu prostego to z reguły od 120 centymetrów do ponad 2 metrów. Na rynku (i w klubie fitness) są do wyboru rozmiary odpowiednie dla każdego trenującego. Ich waga plasuje się między 7 a 15 kilogramów.
Taki gryf doskonale nadaje się do treningu klatki piersiowej. Możesz zastosować go do różnych wariantów wyciskania, przy których nie potrzebujesz kolosalnego obciążenia.
Gryf prosty wykorzystuje się nie tylko w ,,typowych ćwiczeniach”, ale też na zajęciach grupowych z użyciem sztang. Stosunkowo lekki, trudno zrobić sobie nim krzywdę, można z nim poskakać.
Jeżeli nie jesteś pewny, czy prosty gryf do sztangi wytrzyma duże obciążenie, zapytaj o to kręcącego się w pobliżu instruktora lub od razu sięgnij po gryf olimpijski. Nie ma co ryzykować.
Zanim kupisz prosty gryf do sztangi do domowej siłowni, dobrze się zastanów. Intensywnie trenując, szybko z niego ,,wyrośniesz”. Jakość takich produktów także jest bardzo różna – mało wytrzymałe tworzywa sztuczne mogą napytać Twojej podłodze, a w najgorszym wypadku także Tobie…
Gryf krótki
Do gryfów prostych zalicza się także gryf krótki. Jeżeli zobaczysz gdzieś taką nazwę – nie chodzi o gryf do sztangi. Taki ,,krótki” gryf na półtora metra to dalej normalny gryf prosty do sztang.
Gryfem krótkim nazywamy gryfy do hantli.
Gryf do sztangi łamany
Gryf do sztangi o ,,połamanej” konstrukcji stosuje się głównie do treningu ramion. Dzięki swojej budowie pozwala odciążyć nadgarstki, co bezcenne przy zastosowaniu dużych ciężarów.
Dla początkujących, im mniejszy stopień połamania gryfu, tym lepiej. Delikatne łamania pozwalają zaangażować w ruch więcej mięśni. Na starcie warto stawiać na kompleksowy rozwój, a mocno połamane gryfy zostawić bardziej doświadczonym, skupionym na rozwoju bardzo konkretnej partii ramienia.
Gryfy łamane znajdziesz także w wersji olimpijskiej, w której przeczytasz niżej.
Olimpijski klasyk – damski i męski
Standardową odmiana gryfu, z którym zapoznajesz się na samym początku przygody z siłownią, jest gryf olimpijski.
Gryf olimpijski ma większą średnicę przy części obciążeniowej niż większość gryfów prostych.
Wytrzymuje większe obciążenie – jest wykonany z metalu, masywny, nie wygina się. Nadaje się więc do treningu nawet z dużymi ciężarami, powyżej 200 kilogramów. Zrobisz z nim martwy ciąg, przysiady, potrenujesz hip dips – nadąży za Twoim progresem siłowym.
Męska wersja gryfu olimpijskiego waży 20 kilogramów, mierzy 220 centymetrów. Damska – 15 kilogramów, 210 centymetrów.
Radełkowana – chropowata – część chwytna gwarantuje, że ciężar nie ucieknie Ci z rąk. Możesz za to spodziewać się otarć i odcisków. W razie konieczności zastosuj rękawiczki.
Z takim gryfem nie poskaczesz na zajęciach grupowych. To ,,masywna bestia”, którą nikt nie chciałby przypadkowo oberwać. Służy do indywidualnych treningów, tych najbardziej typowych.
To dobry gryf do potrenowania techniki ćwiczeń. Dość ciężki i długi, byś musiał skoncentrować się na utrzymywaniu ciężaru pod kontrolą. Równocześnie nie na tyle ciężki, żeby poważnie sponiewierać Twoje mięśnie, jeżeli zrobisz coś nie tak. Dla początkujących wystarczy, żeby dorobić się zakwasów pozostających w granicach rozsądku.
Gryf olimpijski to ,,gryf do wszystkiego”. Pasuje do niego zdecydowana większość obciążeń, nadaje się do ćwiczeń każdej partii. Jeżeli szukasz gryfu do domowej siłowni, nawet się nie zastanawiaj. Olimpijski wariant posłuży jeszcze Twoim wnukom.
Jeżeli na poważnie podchodzisz do budowy mięśni i siły, przyzwyczajaj się do gryfu olimpijskiego od pierwszego treningu.
Rodzaje gryfów – sztanga kratownica
Kratownica to jeden z tych sprzętów na strefie wolnych ciężarów, po które początkujący nie sięgają w pierwszej kolejności. Faktycznie – na niego przyjdzie pora, gdy znudzisz się olimpijskimi gryfami prostymi i łamanymi.
Gryf-kratownica ma prostokątny kształt. Uchwyty są zamocowane od wewnątrz. Zależnie od wariantu, kratownica może być wyposażona tylko w parę prostych uchwytów jak i w dodatkową parę ułożoną na skos.
Obciążenie montujesz po zewnętrznej części, łapiesz od środka i… dźwigasz!
To gryf wykorzystywany do wyciskania chwytem młotkowym. Dokładnie – układasz dłoń tak, jakbyś trzymał młotek.
Tego gryfu używamy do ćwiczeń górnych partii, nastawionych na rozbudowę konkretnych mięśni.
Hex bar – gryf do sztangi typu ,,klatka”
Hex bar to wyjątkowy gryf, który być może już widziałeś. Wchodzi się do środka i wykonuje martwy ciąg.
Hex bar przydaje się deadlifterom mającym problemy z dolną częścią kręgosłupa. Przesunięcie środka ciężkości przynosi ulgę plecom. Jeżeli to ćwiczenie sprawia Ci problem przy zwykłym gryfie, spróbuj klatki!
,,Dziwne” gryfy do sztangi
Gryfy do sztangi ciągle ewoluują. Sztanga Cambered do treningu nóg, gryf szwajcarski z wieloma uchwytami, specyficzne wygięcia, obciążenia zamocowane na stałe – może znajdziesz je także na swojej siłowni.
Istnieją też gryfy przeznaczone specjalnie do dźwigania niewyobrażalnych ciężarów. Grube, ciężkie, utrzymujące setki kilogramów – dla zaawansowanych deadlifterów.
Zasada jest prosta – jeśli nie wiesz jak z czymś ćwiczyć, zapytaj instruktora. Im bardziej skomplikowana konstrukcja sprzętu, tym większa zaawansowanie jest wymagane do jego obsługi.
Jaki gryf do sztangi do domowej siłowni?
Najbardziej uniwersalnym rozwiązaniem będzie prosty gryf olimpijski. Zrobisz z nim w zasadzie każde ćwiczenie.
Gryfy proste, krótsze i lżejsze, przydadzą Ci się jeśli nie dźwigasz dużych obciążeń, a chcesz trenować zarzuty i wyciskanie nad głową.
Gryf łamany (najlepiej w standardzie olimpijskim) warto mieć, jeśli zależy Ci na rozbudowie bicepsów.
Hex bar to alternatywa dla zagorzałych deadlifterów. Nie kupuj w ciemno – spróbuj najpierw potrenować z nim w klubie fitness. Nie każdemu odpowiada, szczególnie jeśli masz masywna posturę.
Najbardziej pewnym rozwiązaniem, najczęściej widywanym na siłowni, jest prosty gryf olimpijski. Najłatwiej o męską, 20-kilogramową wersję. Przyzwyczajaj się do niej! Nic nie stoi na przeszkodzie, by spróbować ćwiczyć też z innymi gryfami – teraz już wiesz, do czego najczęściej się je wykorzystuje.
A teraz – co założyć na ten gryf? Przeczytaj jakie talerze do sztangi warto kupić – żeliwne czy bitumiczne? Kliknij: https://e-figura.pl/obciazenia-do-sztangi-bitumiczne-zeliwne-a-moze-jeszcze-inne/