Odżywki białkowe, gainery, kompleksy aminokwasów – to wszystko świetne, przydatne suplementy dla sportowców. Niemniej, warto także zainteresować się ofertą… samej matki Natury! Jest naprawdę bogata – dzisiaj przedstawiamy iporuru. Przeczytaj, a jego właściwości na pewno wzbudzą Twoje zainteresowanie!
Iporuru – co to jest? Przybysz z daleka!
Iporuru jest małym drzewem (maksymalnie 9 metrów wysokości), które dotarło do nas z Ameryki Południowej, a konkretniej z samej Amazonii. Indianie z tamtejszych rejonów od wieków wykorzystują jego korzeń, korę i liście w praktykach medycznych – czas się nieco zainspirować!
Ta tropikalna roślina nie jest popularna w Polsce, ani nawet w Europie. W Stanach Zjednoczonych robi jednak furorę zarówno wśród sportowców, jak i osób ciężko pracujących fizycznie. Z czasem zapewne moda dotrze i do nas – w polskich sklepach z naturalnymi suplementami już dziś bez problemu kupisz ten produkt.
Iporuru zawiera steroidy, saponiny, flawony, flawonoidy, alkaloidy i wiele więcej. Nie sposób omawiać tutaj właściwości każdej z grup – pewne jest, że iporuru to drzewo niezwykle bogate!
Iporuru – właściwości przydatne sportowcom i nie tylko!
Iporuru jest używane głównie jako środek przeciwbólowy. Indianie stosują go na miejscowe stany zapalne, ukąszenia owadów ale też poważniejsze dolegliwości związane ze zwyrodnieniami stawów.
Właściwości przeciwzapalne i przeciwbólowe korzenia oraz liści iporuru doceni każdy sportowiec. Regeneracja potreningowa potrafi nieźle dać nam w kość, a urazy i kontuzje przerwać świetną passę. W takich chwilach przyda się każde wsparcie. Zanim sięgniemy po ,,ciężką chemię” zdecydowanie warto przynajmniej przetestować naturalne sposoby łagodzenia nieprzyjemnych doznań,
Iporuru sprawdza się przy przeciążeniach układu ruchu – przynosi ulgę stawom i mięśniom, wystawianym na ogromne próby na każdym treningu. Wspomaga ich odżywienie, rozluźnia, co stwarza lepsze warunki do potreningowej regeneracji. Stosowane profilaktycznie pozwala długo cieszyć się dobrą kondycją całego układu ruchu.
Nie tylko osoby trenujące siłowo polubią działanie iporuru. Ta roślina trafia także do serc biegaczy – oni także doskonale wiedzą co to znaczy ,,trening nóg”! Również osoby nieuprawiające sportu, ale ciężko pracujące na przykład na budowie czy na magazynie dobrze znają problem przeciążenia kości i stawów. Iporuru przyda się w złagodzeniu miejscowych dolegliwości niezależnie od tego jaki rodzaj wysiłku je wywołał.
Jak stosować korzeń i liście?
Medycyna indiańska traktuje iporuru jako środek na przeziębienie, ułatwiający trawienie czy poprawiający potencję. Indianie robią z niego rozmaite prozdrowotne nalewki, ale w naszym kręgu kulturowym popularniejsze jest jednak używanie środka na skórę.
Dlaczego lepiej ograniczyć się do stosowania zewnętrznego? Powód jest prosty – skutki działania ,,od wewnątrz” nie są wystarczająco dobrze zbadane. Popularyzacja tego suplementu przyniesie zapewne więcej badań, ale bez ich wyników pozostańmy przy bezpiecznym stosowaniu zewnętrznym.
Wywar z iporuru jest bardzo łatwy do przygotowania. 1 łyżeczka zmielonego korzenia na szklankę wody, do zagotowania przez 5-10 minut – to wszystko! Wywar na okłady uśmierzające ból mięśni gotowy.
Czy warto stosować tę roślinę? Jeżeli często dokuczają nam bóle spowodowane nadmiernym wysiłkiem fizycznym, okłady mogą się okazać bardzo pomocne. Naturalne sposoby radzenia sobie z bólem to lepsza opcja niż ,,faszerowanie się” ibuprofenem i paracetamolem – wątroba będzie wdzięczna za zmianę nawyków! Pamiętajmy o stosowaniu iporuru zewnętrznie – eksperymentowanie z nalewkami pozostawmy Indianom. Przynajmniej dopóki nie dostaniemy od badaczy zielonego światła!
Interesują Cię naturalne suplementy wspierające sportowców – szczególnie środki przeciwbólowe? Koniecznie dowiedz się nieco o CBD – to środek dużo popularniejszy od iporuru, ale wciąż trochę niedoceniony w naszym kraju. Przeczytaj: https://e-figura.pl/olejek-cbd-dla-sportowcow-na-co-pomaga/.