Chcesz sprawić sobie domowy sprzęt do cardio, dzięki któremu nie będziesz musiał chodzić na siłownię, a pogoda nie uprzykrzy Ci treningu? Wybór jest spory, a przestrzeń i finanse ograniczone! Co najlepiej wybrać – step, orbitrek czy rowerek? Przeczytaj, komu spodobają się poszczególne rodzaje maszyn!
Orbitrek czy rowerek – dla kogo orbitrek?
Orbitrek – trenażer eliptyczny – to maszyna, na której poruszasz się podobnie, jak podczas nordic walking czy jazdy na nartach z kijkami. Stajesz na platformach, łapiesz za długie uchwyty i… idziesz, angażując do tego ręce.
Orbitrek czy rowerek? Trenażer eliptyczny świetnie nadaje się dla osób, które dodatkowo biegają (lub maszerują), jeżdżą na rolkach, pływają, a w sezonie zimowym szusują na nartach. Uczy synchronicznej pracy dolnych i górnych kończyn. Jak każdy trening cardio, poprawia także ogólną wydolność.
Na orbitreku możesz ćwiczyć przed telewizorem czy laptopem, oglądając film. To dobra propozycja dla tych, których nudzi cardio, przez co nie potrafią się do niego zmotywować.
Z orbitrekiem nie zbudujesz masy mięśniowej. Możesz jednak wzmocnić już posiadane zapasy muskulatury i spalić kalorie. To doskonały sojusznik w walce o wymarzoną sylwetkę bez wychodzenia z domu.
Orbitrek czy rowerek – dla kogo rower?
Rowerka stacjonarnego nie trzeba przedstawiać – to obok bieżni, podstawowe wyposażenie każdej strefy cardio na siłowni. Służy do jednego – spalania kalorii. Angażuje tylko nogi, nieco wzmacniając mięśnie dolnych partii ciała.
Rowerek polecamy szczególnie osobom z dużą nadwagą. Nie obciąża stawów. Na rowerku można bezpiecznie zredukować kilogramy, by w niedalekiej przyszłości móc na przykład biegać.
Podczas jazdy na rowerku możesz rozerwać się z telefonem w ręku – ręce masz wolne. Co prawda lepiej by było, gdybyś trzymał się kierownicy i zachowywał podczas treningu superpoprawną pozycję, ale dobrze wiemy, jak to jest… Na orbitreku już nie pobawisz się telefonem.
Rowerek stacjonarny, tak samo jak orbitrek, poprawia wydolność. Jeśli jednak chodzi o zaangażowanie mięśni całego ciała – orbitrek czy rowerek? Tutaj punkt dla orbitreka – na nim pracuje góra i dół, na rowerku tylko dół.
Czy rowerek jest dobry na brzuch?
Brzuch nie ma wiele do roboty podczas jazdy na rowerze. Zajmuje się tylko stabilizacją pozycji. Rowerek stacjonarny nie wzmocni znacząco, ani tym bardziej nie wyrobi widocznych mięśni brzucha.
Niemniej, spalenie kalorii = spalenie tłuszczu, a to on odpowiada za nieatrakcyjny wygląd brzucha. Można więc powiedzieć, że rowerek jest dobry na brzuch, bo jest dobry na nadwagę.
Żadne urządzenie nie spali tłuszczu miejscowo! Wzmocnienie mięśni niewiele zaś pomoże, jeśli przykrywa je oponka.
Komu spodoba się step?
Step to urządzenie do używania w trakcie ćwiczeń. Ot podest, na który wchodzisz, wskakujesz, wykonujesz na nim ćwiczenia izometryczne i aerobowe.
Dla osób trenujących na bardzo ograniczonej przestrzeni, bez możliwości postawienia dużego sprzętu na stałe, step sprawdzi się idealnie.
Step posłuży do krótkich treningów interwałowych. Jeśli długie treningi cardio odbierają Ci energię na samą myśl, a wolisz zmęczyć się maksymalnie przez kilkanaście minut, step jest dla Ciebie.
Step jest sprzętem dla osób, które przynajmniej trochę potrafią ćwiczyć. Rowerek czy orbitrek nie wymagają znajomości techniki – stajesz/siadasz i wszystko dzieje się samo. Step przydaje się natomiast do urozmaicenia ,,dywanowego” planu treningowego z różnymi ćwiczeniami.
Step odradzamy osobom otyłym. Wchodzenie i schodzenie z niego to, prz dużej nadwadze, katusze dla kolan.
Step, rowerek czy orbitrek – na czym spalisz najwięcej kalorii?
Nie sugeruj się wartościami, które znajdziesz w sieci. Sprzęt nie spala żadnych kalorii, robi to dopiero ćwiczenia na nim.
Na każdym z tych sprzętów możesz się obijać, albo ćwiczyć bardzo intensywnie. To od Ciebie zależy ile zaangażowania (i kalorii) włożysz w jazdę na rowerku, trening z orbitrekiem czy stepem. Da się spalić 600 na godzinę, jak i 200. Przetestuj różne sprzęty, zanim zdecydujesz, że to to. Może się okazać, że zamiast decydować między wymienionymi maszynami, zastanowisz się, jaka bieżnia do domu będzie w sam raz!
Co z tymi licznikami?!
Nowoczesne orbitreki i rowerki stacjonarne mają liczniki spalonych kalorii, ale trzeba je traktować z przymrużeniem oka. Bardzo dużym przymrużeniem… Maszyny zawsze zawyżają wartości. Dla niektórych osób, wybór sprzętu z licznikiem będzie jednak bardzo motywujący do trzymania tempa.
Mimo przekłamań liczników, uważamy, że warto postawić na sprzęt wskazujący, ile kalorii spaliles. W razie czego, zawsze można go wyłączyć.
Na stepie nic nie liczy, ile kalorii (teoretycznie) spaliłeś. Możesz to zrekompensować trenując ze smartwatchem, albo… po prostu skupić się na ćwiczeniach i zapomnieć o liczbach.
Step będzie dobry dla tych, którzy mają problem z obsesyjnym liczeniem i sugerowaniem się kaloriami. Niestety, bycie fit czasem idzie za daleko i zamienia się w katorgę. W takim wypadku, warto odciąć się od cyferek przynajmniej na treningu.
Step, orbitrek czy rowerek stacjonarny? Każdy z tych sprzętów jest świetny – wiesz już, komu spodobają się wymienione rodzaje. Zanim ostatecznie zdecydujesz, zapytaj domowników, na czym sami chcieliby ćwiczyć i wspólnie podejmijcie decyzję.
Nie wierz licznikom spalonych kalorii. One zawsze liczą zbyt optymistycznie. To ile tłuszczu spalisz trenując z każdym sprzętem zależy wyłącznie od Ciebie.
A może chodzi Ci po głowie zakup platformy wibracyjnej? Niedawno wzięliśmy pod lupę ten sprzęt – przeczytaj: https://e-figura.pl/platforma-wibracyjna-efekty-czy-to-dziala/